top of page
jakub-ciemachowski-i-piotr-kolakowski-huba.jpeg

Żyjemy w czasach, w których za kilka euro możemy kupić plastikowy kubek, sztuczne bonsai, lub kopię Słoneczników Van Gogha. W epoce nadmiaru niewiele jest rzeczy, które chcielibyśmy przekazać swoim dzieciom czy wnukom; niewiele spośród naszych przedmiotów ma szansę stać się pamiątkami rodzinnymi. Z refleksji i rosnącej frustracji nad współczesną konsumpcją, wyrzucanymi i porzucanymi przedmiotami oraz tego, jakie są koszta i konsekwencje (ludzkie, ekonomiczne i polityczne) ich produkcji, powstała Huba.

Huba zachęca do ponownego przemyślenia wartości, jakie przypisujemy otaczającym nas rzeczom oraz refleksji nad tym, co uważamy za piękne i wartościowe. Tworząc Hubę, nie chcieliśmy otwierać manufaktury, a raczej niewielkie studio artystyczne. Dzięki temu mamy bezpośredni i osobisty kontakt z materiałami, które sami pozyskujemy i przetwarzamy. Zdecydowaliśmy się na wypał na drewno, dzięki czemu w naszej ceramice dużą rolę odgrywa przypadek, a ostateczny wygląd naczyń jest efektem współpracy człowieka i żywiołu.

 

Wierzymy, że przedmioty, które nas otaczają, kształtują nas samych i świat, w którym żyjemy. Mając to wszystko na uwadze, przyjęliśmy założenie, że do pieca trafiać będą tylko te przedmioty, na których powstaniu naprawdę nam zależy...

bottom of page